Jaskier ― król Polski i półbóg; syn Zeusa i Koraliny, daleki kuzyn Kirkora. Nigdy nie poznał swojego ojca, a swojej elektrokinezy używał tylko przypadkowo i nieświadomie.
Historia[]
Chłopak urodził się w zamku ojca Kirkora, hrabi, który miał władzę nad pobliskim miastem. Wychował się więc w zamożnej rodzinie, jednak był odtrącany razem z jego rodzicielką przez resztę rodziny (w tym Kirkora) przez to, że nikt, oprócz Koraliny, nie wiedział, kto jest jego ojcem, którego sam nigdy nie poznał. Nigdy mu jednak niczego nie brakowało, miał przyjaciół z miasta, pieniędzy mu nigdy nie brakowało, a jego matka go kochała i to mu wystarczało. Pewnego razu w młodości na zjeździe hrabiów poznał króla Popiela III, któremu spodobała się przyjazna i szczera postawa chłopaka. Po kilku latach spotkał go ponownie, gdy został już zrzucony z tronu i król został Pustelnikiem. Jaskier regularnie spotykał się z byłym władcą i starał mu się przynosić jedzenie i pieniądze, żeby mógł przeżyć. Kirkor również poznał wtedy Pustelnika, jednak chłopak nie wiedział, że był on kiedyś królem. Dzięki starcowi, dwaj chłopcy zaczęli się przyjaźnić.
Gdy syn Zeusa miał 16 lat, władca zamku zmarł, co oznaczało, że jego 19-letni syn, Kirkor, został nowym hrabią zamku i miał władzę nad miastem, jednak prawie od razu chciał mieć żonę. Jaskier dowiedział się od Pustelnika, że nowy hrabia już poszedł szukać jej wśród niezamożnych kobiet, co wydawało mu się dobrym pomysłem. Następnego dnia spotkał on Balladynę przechadzając się po korytarzu, ale kobieta tylko pogardliwie go odepchnęła. Bardzo mu się to nie spodobało, więc postanowił mieć na nią oko. Powiedział o incydencie Popielowi, który zasugerował, że, gdy spotka Kirkora, da mu sposób na sprawdzenie lojalności swojej narzeczonej. Spotyka tam również Filona, który opłakuje śmierć nieznanej mu dziewczyny, którą znalazł w lesie, zadźganą i później zmarłą w chatce Pustelnika. Po niedługim czasie, zanim Jaskier wraca do zamku, młody hrabia z niego wyjeżdża, zostawiając Balladynę pod opieką Kostryna. Dwójka często ze sobą cicho rozmawiała, jednak chłopak nie przykładał do tego większej uwagi.
W zamku Balladyna zorganizowała ucztę na cześć Grabca, który miał prawdziwą koronę królewską i udawał króla, a w rzeczywistości był pijakiem. Jaskier razem z matką pojawili się na uczcie, w trakcie której pojawiła się Wdowa, która podawała się za matkę Balladyny, jednak ta się jej wyrzekła i wyrzuciła ją z fortecy. Jaskier się wymknął i wprowadził kobietę z powrotem do środka, do jednej z komnat, w których prawie nigdy nikogo nie było. Przyniósł jej tam jedzenie oraz picie. Niechętnie, po wielokrotnym naleganiu, Wdowa opowiedziała swoją historię chłopakowi. Mówi, że Balladyna stała się niewdzięczna po zbieraniu jagód o rękę hrabi oraz, że od tamtego czasu nie widziała Aliny, jej drugiej córki. Zła córka Wdowy odkryła, gdzie się znajdowała i ponownie ją wyrzuciła. Jaskier gonił za starszą kobietą i przypadkowo przywołał piorun, który oślepił staruszkę. Nie rozumiejąc, co się stało, uciekł z powrotem do zamku.
Chłopak cieszył się z wieści, iż Kirkor obalił Popiela IV, co oznaczało, że Popiel III mógł powrócić na tron, jednak nadal smucił się i był zdezorientowany tym, co stało się z Wdową. Szesnastolatek pokierował się do domu Pustelnika po poradę, jednak okazuje się, że został on powieszony obok swojej chaty. Jaskier popadł przez to w rozżalenie i rozpacz, a wiadomość o tym wysyła do Kirkora, który zareagował podobnie. Balladyna z Kostrynem zebrali wojsko, którym zaatakowali wojska Kirkora i z nim wygrywali, zabijając również i hrabię. Balladyna, mając koronę, którą wcześniej miał Grabiec, ogłasza się królową Polski, co jest zaskoczeniem dla wszystkich. Jaskier przyszedł do namiotu Balladyny i Kostryna, gdzie ukrył się przed wejściem, skąd widział, jak królowa zatruła swojego kochanka chlebem. Chłopak zaczął rozumieć, że kobieta zabiła dużo więcej osób i uciekł z miejsca zdarzenia.
W trakcie oficjalnej koronacji morderczyni, musiała ona wydać trzy sądy, według przyjętych praw. Jaskier był obecny na wydarzeniu. Pierwszy przed Balladyną stanął lekarz sądowy, który oznajmił, że Kostryn został otruty. Kanclerz przypomniał, że za tą zbrodnię należała się kara śmierci, jeśli nie przez sąd ludzki, to boski. Balladyna skazała nieznanego sprawcę na śmierć, nie mając wyboru, a chłopak będący w tłumie poddanych był zdenerwowany, bo wiedział, że to przyszła królowa była morderczynią. Drugi wstał Filon, który wspomniał o tym, że znalazł nieznaną mu zadźganą kobietę przy koszu z malinami i nożu w lesie. Powiedział również, że się w niej zakochał. Wtedy Jaskier zrozumiał, że chodziło o Alinę, co wiedział z opowieści Wdowy. Rozwścieczyło go to jeszcze bardziej. Znowu nie mając wyboru, Balladyna skazała sprawcę na śmierć. Trzecia wstała Wdowa. Rzekła, że jej córka traktowała ją nieludzko i się jej wyrzekła. Kanclerz przypominał, że za to był wyrok śmierci. Wdowa chciała wycofać oskarżenie, jednak nie mogła tego zrobić przez prawo, a, gdy nie chciała wyjawić imienia córki, została zesłana na tortury, by zdradziła imię dziecka. W ich trakcie zmarła. Gdy ta informacja przyszła na dwór, Balladyna oznajmia, że i córce wdowy należała się kara śmierci. Wtedy Jaskier był tak rozwścieczony, że coś w nim pękło. Nieświadomie zesłał potężny piorun na Balladynę, który ją zabił.
Wszyscy z dworu byli zszokowani. Po ochłonięciu, Jaskier podszedł do jej ciała i wziął koronę, która spadła z jej głowy. Opowiedział całą historię i zdradził wszystko, o czym wiedział i czego dopuściła się Balladyna. Ogłosił, że był kuzynem Kirkora oraz przyjacielem Popiela III. Po pewnym czasie, ludzie w to uwierzyli i ogłosili Jaskra nowym królem, co chłopak przyjął, chociaż był bardzo młody, jak na ten zaszczyt. Zamieszkał w zamku z jego matką i Filonem. Był on uczciwym i odpowiedzialnym królem przez większość czasu swojego panowania.
Wygląd[]
Chłopak ma długie brązowe włosy i bardzo niebieskie, piorunujące i czasem przeszywające oczy. Był raczej puszysty i niezbyt wysportowany, ale nie był gruby.
Odkąd został królem, lubi chodzić w królewskich szatach, często na niego za dużych, ponieważ uważał je za wygodne. Często była to szata w kolorze czerwonym, fioletowym albo niebieskim i nigdy nie zdejmował swojej korony po Popielu III.
Osobowość[]
Od początku swojego życia był emocjonalny i przyjazny; łatwo było mu przychodziło nawiązywanie przyjaźni z innymi. Z czasem dobrze rozumiał emocje ludzi i stawał się coraz bardziej empatyczny, ale jednocześnie wrażliwszy i trochę mniej ufny. Zawsze był również szczery.
W trakcie odkrywania tajemnic Balladyny, wykazał się pewną logiką i zaczął rozwijać swój osąd, który, w trakcie bycia władcą rozwinął, i stał się uczciwy. Potrafił w większości wydawać wyroki bez patrzenia na sprawy osobiste. Często jednak ulegał innym, zamiast stanąć na swoim. Stał się również odpowiedzialnym człowiekiem.
Umiejętności[]
- Elektrokineza — czasem posługuje się nią i wywołuje pioruny, jednak tylko nieświadomie i głównie pod wpływem emocji. Nie wiedział, że jego ojcem był Zeus, więc nie miał też skąd o tym się dowiedzieć, a tym bardziej nauczyć się używać tej umiejętności.
- Umiejętności władcy — w trakcie bycia królem musiał nauczyć się władać swoim państwem. Zaliczało się do tego nauczenie się jak wydawać poprawne wyroki, nauczyć się prawa, chociaż trochę walczyć mieczem i jeździć konno (chociaż średnio mu to szło), prowadzić armię, czy też podejmować ciężkie decyzje.
- Logika — potrafi on rozwikłać mniejsze i większe zagadki łącząc kropki, których nie wszyscy by połączyli. Domyślił się większości osób, jakie bezpośrednio i pośrednio zabiła Balladyna.
Ciekawostki[]
- Imię jest lekko wzorowane Skierką, czyli duszkiem z Balladyny.
- Postanowił, że zamek, w którym mieszkał od urodzenia, będzie nazwany Zamkiem Kirkora, na jego cześć.