Bobby – rzymski półbóg bądź legatariusz, który był członkiem Piątej Kohorty oraz opiekunem słonia Hannibala w Obozie Jupiter. Zginął, w walce z eurynomai, przez co odrodził się jako jeden z nich, jednak został unicestwiony przez Lavinię Asimov.
Historia[]
Dziecińśtwo[]
Bobby urodził się jako dziecko bądź potomek któregoś z rzymskich bóstw. Dorastał w Nowym Rzymie, bądź świecie śmiertelników, do momentu, gdy pod jego dom przyszły wilki, które zaprowadziły go do Wilczego Domu. Przeszedł tam surowy trening z wilczą boginią, Lupą, po czym powędrował do Obozu Jupiter, gdzie został przyjęty do Piątej Kohorty. Możliwe jest, że brał udział w ataku rzymskich herosów na górę Othrys, pod przewodnictwem swojego pretora, Jasona Grace. W pewnym momencie stał się również opiekunem obozowego słonia, Hannibala.
Olimpijscy Herosi[]
Zagubiony heros[]
Po tym, jak Jason, pretor Obozu Jupiter, zaczął odzyskiwać pamięć po uwolnieniu Hery, zaczął sobie przypominać przyjaciół z kohorty. Pamiętał również Bobby'ego.
Syn Neptuna[]

Hannibal, podopieczny Bobbby'ego
Bobby przebywał w Obozie Jupiter w momencie, kiedy przybył tam Percy Jackson – grecki heros, który utracił pamięć. Widać go było kilkukrotnie w tle, gdy zajmował się Hannibalem. Brał udział w manewrach, podczas których atakował fort zajmowany przez Pierwszą oraz Drugą Kohortę, ujeżdżając Hannibala. Ostatecznie jego drużyna wygrała, dzięki nowemu rekrutowi, Percy'emu, Frank Zhang oraz legionistce Hazel Levesque. Był również świadkiem śmierci swojej centurionki, Gwendolyn oraz pojawienia się Marsa, który wypowiedział przepowiednię o uratowaniu Tanatosa.
Możliwe, że Bobby brał udział następnego dnia w posiedzeniu senatu, podczas którego wysłano Percy'ego, Hazel i Franka na misję. Kilka dni później, wraz z innymi członkami legionu, bronił Obozu Jupiter przed armią Polybotesa, którego ostatecznie zabił Percy, przy pomocy Terminusa.
Znak Ateny[]
Najprawdopodobniej Bobby brał udział w powitaniu greckich herosów z Obozu Herosów w Obozie Jupiter. Później, po zaatakowaniu Nowego Rzymu przez jednego z nich, opętanego przez ejdolona, wyruszył do Charleston, gdzie próbował zatrzymać zbiegów, tak jak jego kohorta. Następnie, wraz z całym legionem, wyruszył do Nowego Jorku, by rozpocząć inwazję na wrogi obóz.
Dom Hadesa[]
Bobby wraz z pozostałymi legionistami przebywał w Nowym Jorku, gdzie odbywały się negocjację z Obozem Herosów. W pewnym momencie Reyna Ramírez-Arellano postanowiłą ich opuścić, by pomóc greckim herosom zakończyć wojnę między Grekami a Rzymianami. W tym samym czasie augur Oktawian przejął dowodzenie i zaczął szturm na wrogi obóz.
Krew Olimpu[]
Bobby, tak jak inni legioniści atakował Obóz Herosów z armią potworów, mimo, iż był prawdopodobnie temu przeciwny. Kiedy dostał sygnał od swojego centuriona, Dakoty, zaatakował swoich kompanów i wraz z greckimi herosami walczył ramię w ramię z armią Gai. Po pokonaniu wroga, mieszkał przez kilka dni w Obozie Herosów, aż w końcu wrócił z legionem do Obozu Jupiter.
Śmierć[]
Bobby, brał udział w bitwie pomiędzy Obozem Jupiter, a wojskami Tarkwiniusza, które zaatakowały Obóz Jupiter. Wskutek walki zginął, zabity przez jednego z eurynomai i zaciągnięty do ich bazy, gdzie po śmierci powstał jako jeden z nich.
Apollo i Boskie Próby[]
Grobowiec tyrana[]
Podczas rozmowy z Frankiem Apollo, który przybył do Obozu Jupiter, dowiedział się, że bitwa z eurynomai zdziesiątkowała rzymski obóz. Jak twierdził pretor, do poległych należał opiekun Hannibala, ich słonia – chłopak o imieniu Bobby.
Podczas najbliższej misji Apollo wraz z przyjaciółmi dotarł do siedziby Tarkwiniusza Pysznego, gdzie wśród jego sług spotkał zombi – Bobby'ego. Poległy legionista usiłował dźgnąć Hazel w plecy, jednak Lavinia Asimov z żalem trafiła go z manubalisty między łopatki i już po chwili pozostała po nim jedynie sterta ubrań oraz uzbrojenia.
Charakter[]
Niewiele wiadomo o Bobbym. Musiał być odważny, ponieważ dzielnie walczył w obronie swojego domu, i to nie raz. Można również odnieść wrażenie, że lubił się zabawić i kochał zwierzęta, o czym świadczy jego więź z Hannibalem. Miał dobre relacje z innymi legionistami.
Wygląd[]
Bobby był młodym chłopakiem o długich, brązowych włosach. Jeśli był pełnoprawnym legionistom, na jego przedramieniu widniał również tatuaż z symbolem jego boskiego rodzica bądź przodka oraz liczba lat spędzonych w legionie.
Umiejętności[]
- ADHD – możliwe, że jak większość herosów, Bobby posiadał wrodzone odruchy, które pomagały mu w walce.
- Dysleksja – najprawdopodobniej mózg Bobby'ego nie był nastawiony na angielski, tylko na łacinę, a nauka innych języków sprawiała mu trudność.
- Łacina – nawet, jeżeli nie miał dysleksji, znał przynajmniej podstawy łaciny, gdyż używa się jej na co dzień w Obozie Jupiter.
- Walka – po latach treningu w Obozie Jupiter, Bobby poznał przynajmniej podstawowe style walki, o czym świadczy fakt, że brał udział w wielu bitwach.
- Wilcze spojrzenie – tak jak każdy heros, który przeszedł trening lupy, Bobby miał wilcze spojrzenie, które odstraszało wrogów.
Występowanie[]
- Zagubiony heros (wspomniany),
- Syn Neptuna,
- Grobowiec tyrana.