Ten artykuł jest jedynie nierozbudowanym zalążkiem artykułu. Oto sekcje, które wymagają uzupełnienia lub dodania: Historia, Wygląd, Umiejętności.
Jeśli możesz, podejmij się misji rozbudowania go, aby Grover dostał puszkę.
Wśród jej towarzyszek była nimfa imieniem Britomartis, tak dobra w wyplataniu siatek, że Artemida w końcu uczyniła ją pomniejszą boginią – panią sieci. (Czy grywała w siatkówkę? Nie wiem).
Britomartis – pomniejsza bogini, dawniej również nimfa i jedna z Łowczyń Artemidy.
Historia[]
Britomartis urodziła się w Keno, w wąwozie Samaria. Boginka kreteńska była córką Zeusa i nimfy Karme. Mieszkała w Gortynie na Krecie.
Minos, król Krety zapragnął sobie, iż weźmie nimfę za kochankę. Przez dziewięć miesięcy udało jej się kryć i uciekać przez kreteńskim władcą. W końcu, zmęczona, chcąc zachować czystość, rzuciła się z urwiska do morza. Wyłowili ją rybacy. Król zaprzestał pościgu, gdy dziewczyna znalazła schronienie w świętym gaju Artemidy.
Greccy bogowie według Percy'ego Jacksona[]
Percy Jackson opowiadając o Artemidzie wspomniał, że jedną z jej Łowczyń była Britomartis, którą bogini uczyniła boginią sieci dzięki jej umiejętnościom. wspomniał także, że Łowczyni mogła upleść pułapki na cztery złote łanie, które bogini łowów zaprzęgła do swojego rydwanu.
Apollo i Boskie Próby[]
Mroczna przepowiednia[]
Britomartis, hę? Nigdy o tobie nie słyszałam. Musisz być jedną z pomniejszych.
— Kalipso do Britomartis
Kiedy Britamartis dowiedziała się, że dwójka jej gryfów, Abélard i Heloiza została schwytana przez cesarza Kommodusa, udała się do Stacyjki w Indianapolis, gdzie dawniej mieszkały zwierzęta. Wiedząc, że przebywa tam bóg Apollo zamieniony w śmiertelnika, zastawiła tam pułapkę na byłego Olimpijczyka. Poznała tam również sojuszników boga: Leona Valdeza i Kalipso. Ponieważ Valdez zaimponował jej swoimi zdolnościami, kazała mu zamontować pułapki w Domu Sieci, ponieważ niedługo potem miał tam nastąpić atak ze strony firmy Holding Triumwirat. Kalipso i Apollina wysłała natomiast na misję uwolnienia jej gryfów. Gdy para wróciła z Heloizą i Abélardem, bogini zdradziła im, jak dostać się do pałacu Kommodusa.
Wygląd[]
Młoda kobieta siedziała na gzymsie, kołysząc radośnie nogami. Rozpoznałem jej kunsztownie wiązane sandały i suknię uszytą z wielu warstw siatki maskującej. Rude włosy tworzyły warkocz tak długi, że otulał jej szyję niczym szalik albo pętla. Groźne ciemne oczy przypominały mi panterę wpatrującą się w ofiarę z cienia krzewów (...).
— Lester o Britomaris; Mroczna przepowiednia
Charakter[]

Gryfon, święte zwierzę Britomartis
Według Apollina/Lestera Britomartis miała pokręcone poczucie humoru. Jak większość bogów, myśli głównie o swoich priorytetach i własnych sprawach (w Mrocznej Przepowiedni w pierwszej kolejności chciała uratować swoje gryfy, zaś dopiero później Georginę i innych więźniów cesarza Kommodusa). Bogini lubiła żartować sobie ze zdegradowanego do statusu śmiertelnika Apollina. Często wmawiała mu, że mogliby być razem, obiecywała mu możliwość na wiele wspólnych randek oraz pocałunków, jednak żadnej z tych obietnic nigdy nie traktowała poważnie i nie zamierzała ich dotrzymać, ponieważ wiele wieków temu przysięgła Artemidzie, że pozostanie jedną z jej Łowczyń oraz zachowa wieczne dziewictwo. Często przesadzała z żartami, np. podczas wizyty w Stacyjce zastawiła śmiercionośne pułapki na gości, z których w jedną z nich wpadłaby Kalipso, gdyby syn Hefajstosa, Leo nie zdołał jej powstrzymać. Britomartis czerpała ogromną satysfakcję z posyłania herosów i śmiertelników na misje. Była też często sprytna i przebiegła, co bardzo po sobie pokazywała.
Ciekawostki[]
- Uwielbia efektowne wejścia, takie jak te pojawiające się często w anime.
Przypisy[]
- ↑ Mroczna Przepowiednia, strona 84