Ten artykuł jest jedynie nierozbudowanym zalążkiem artykułu. Oto sekcje, które wymagają uzupełnienia lub dodania: Apollo i Boskie Próby, Umiejętności, Relacje.
Jeśli możesz, podejmij się misji rozbudowania go, aby Grover dostał puszkę.
– Masz ze trzy denary na autobus? Bo zostawiłem w domu portfel i nie mam jak się dostać do pracy, więc...
– Don. – przerwała mu Hazel. – fauny nie mają portfeli. Ani stałej pracy. Ani domów. A tutaj nie ma autobusów.— Don i Hazel; Syn Neptuna
Don[3] – faun mieszkający za życia[2] w Obozie Jupiter. Podobnie jak reszta jego pobratymców, często stał przy drodze i zaczepiał półbogów, żebrząc o pieniądze i jedzenie[3]. Zginął w na skutek obrażeń odniesionych w trakcie ataku Kaliguli, Kommodusa i Tarkwiniusza i odrodził się pod postacią wawrzynu[2].
Historia[]
Olimpijscy Herosi[]
Syn Neptuna[]
Faun spotykał Hazel Levesque i Percy'ego Jacksona, kiedy córka Plutona oprowadzała po Obozie Jupiter nowo przybyłego Greka. Don podszedł do nich z tabliczką z napisem „PRACUJEMY ŚPIEWAMY GADAMY SPADAMY ZA DENARY”. Chociaż Hazel od razu próbowała go zbyć, ten skupił swoją uwagę na Percy'm. Faun poprosił syna Posejdona o pożyczkę, zmyślając przy okazji powody, z jakich potrzebuje pieniędzy. Percy zdziwił się, że fauny nie pełniły żadnych funkcji ani nie pomagały w niczym w Obozie Jupiter jak miało to miejsce w Obozie Herosów, jednak na to stwierdzenie Don zaczął się śmiać stwierdzając, że fauny są "wolnymi duchami". Po chwili kozłonóg zauważył leżący na drodze diament i próbował po niego sięgnąć, lecz powstrzymała go przed tym Hazel, która odepchnęła go i schowała kamień do kieszeni. Don długo był na nią z tego powodu wściekły, ponieważ jak sam twierdził, dziewczyna jako jedyna zwracała się do niego „Proszę cię Don, spadaj”, zamiast „Spadaj, Don” jak reszta obozowiczów. Po tym incydencie z przeklętym diamentem półbogowie szybko pożegnali się z Donem i odeszli. Po bitwie z gigantami w Obozie Jupiter, faun chodził po sali jadalnej i nagabywał półbogów o pieniądze. Po pielęgniarskim czepku na jego głowie można wywnioskować, że pomagał opatrywać rannych po walce.
Apollo i Boskie Próby[]
Grobowiec tyrana[]
Don i jego znajoma legionistka Lavinia Asimov napotkali zmienionego w człowieka boga Apollina i jego towarzyszkę Meg, gdy ci zmierzali do Obozu Jupiter, niosąc trumnę Jasona Grace – dawnego rzymskiego pretora. Faun, choć niechętnie, pomógł im w tym. Niedługo potem razem z innymi duchami natury wziął udział w realizacji planu "L jak Lavinia", polegającego na zniszczeniu dział z greckim ogniem znajdujących się na okręcie wrogiego cesarza Kaliguli. Podczas akcji faun zignorował niebezpieczeństwo i pozostał na jachcie, aby mieć pewność, że przedsięwzięcie się udało. Don zmarł z obrażeń odniesionych podczas dywersji. Ponieważ był duchem natury, odrodził się jako roślina – wawrzyn.
Charakter[]
Pomimo swojej trudnej sytuacji, Don jest optymistą. Ma zadziwiająco wysoką samoocenę, próbuje zaprzyjaźnić się z każdym i nie zrażają go nieustanne porażki w tej kwestii. Uważa się nie tylko za kolegę wszystkich, od których próbował wyciągnąć pieniądze, ale również za niewiarygodnie uczciwego fauna. W związku z faktem, że lubi Hazel dlatego, że ta potrafi go „grzecznie” poprosić o odejście, można stwierdzić, że faun w innych widzi tylko to, co najlepsze[3].
Wygląd[]
Don nosi spraną hawajską koszulę, jednak chodzi bez spodni, ponieważ jego koźle nogi porasta gęste brązowe futro. Na głowie ma wielkie afro, a oczy osłaniają mu tęczowe, okrągłe okulary[3]. Jego niebiskie oczy były zawsze jasne i rozbiegane[2]. Mimo że kolor jego włosów nie został podany w książkach, w powieści graficznej mają one brązową barwę.
Po śmierci Don zamienił się w wawrzyn – drzewo zwycięstwa, w które niegdyś zamieniła się Dafne, ukochana Apollina[2].
Ciekawostki[]
- Wizerunek Dona pojawił się na broszurze Obozu Jupiter zamieszczonej do specjalnej edycji Syna Neptuna wydanej przez firmę Barnes & Noble.
Występowanie[]
- Syn Neptuna (powieść graficzna),
- Tajne akta Obozu Jupiter. Dziennik rekrutki (wspomniany),
- Grobowiec tyrana.