Najradykalniejszą grupą wyznawców Dionizosa były nimfy zwane menadami. Podczas zabaw doznawały takiej ekstazy, że nie czuły bólu i pozbywały się wszelkiej samokontroli. Robiły wszystko, co im przyszło do głowy. Kiedy menady znajdowały się w pobliżu, należało zachowywać ostrożność, ponieważ potrafiły zmienić się z szaleńczo szczęśliwych we wściekle rozgniewane w ułamku sekundy. Były też silne i nieokrzesane... Wyobraźcie sobie trzydziestu pijanych Hulków płci żeńskiej o ostrych jak brzytwa paznokciach, a będzie to ogólny obraz.
— Percy o menadach; Greccy bogowie według Percy'ego Jacksona
Menady (także Bachantki) – grupa nimf czczących Dionizosa.
Historia[]
Początki[]
Pewnego razu bóg wina, Dionizos zawitał w obozowisku Amazonek. Postanowił on rozprzestrzenić w plemieniu kobiet-wojowniczek wiedzę o winie. Kilka Amazonek spróbowało napoju, po czym postanowiło dołączyć do orszaku boga, tym samym stając się menadami.
Penteus[]
Pewnego razu Dionizos ze swoim orszakiem, w tym z menadami, dotarł do Teb, gdzie aktualnym królem był Penteus. Nie chciał wpuszczać boga do miasta, jednak równocześnie się go bał więc, poprosił syn Zeusa o czas na zastanowienie. Tymczasem gość zorganizował przyjęcie, na które wybrało się większość miasta. Król, któremu Dionizos zabronił na nie przybyć, postanowił się tam zakraść. Szybko jednak się zdradził, a opętane dionizyjskim szałem menady, w tym jego matka Agawe, rozszarpały go na części.
Orfeusz[]
Innym mitem, w którym występują menady jest mit o Orfeuszu. Nimfy były wściekłe, że syn Kaliope przez śmierć swojej żony, Eurydyki nie uczestniczy w ich przyjęciach oraz gra tylko smętne melodie. Pod wpływem dionizyjskiego szału, tak jak Penteusa, rozerwały na go części.
Olimpijscy Herosi[]
Pamiętniki półbogów[]
Leo Valdez i pościg za Bufordem[]
Podczas poszukiwań stolika Buforda, Leo razem z Jasonem i Piper natknęli się na sporą grupę menad, którym przewodziła Babette. Są wtedy świadkami jak nimfy zabijają wielkiego smoka przez rozerwanie go na strzępy po tym jak ten został przez nie zauważony i nie odpowiedział na ich pytanie. Krótką chwilę po tym incydencie ich przywódczyni zauważyła Leona i resztę ukrywających się w pobliskich zaroślach i cała grupa podeszła do nich, po czym zapytały się Leona czy ten jest Dionizosem, którego tak długo szukały. Syn Hefajstosa nie widząc innego wyjścia z zaistniałej sytuacji odpowiedział jej, że jest Dionizosem, bogiem wina, co bardzo ucieszyło nimfy. Po odkryciu prawdy dawne towarzyszki boga wina ścigały Leona, Piper i Jasona z zamiarem rozerwania ich na strzępy, lecz Leonowi udało się wymyślić plan dzięki, któremu udało im się zamknąć wszystkie menady w klatce ze hefajstowskiej siatki i odesłać poza teren Obozu Herosów.
Znak Ateny[]
Piper wspomina menady, gdy podczas spotkania z Bachusem zauważa jego broń, Tyrs. Przypomina sobie wtedy, że nimfy posługiwały się taką samą bronią.
Wygląd[]
Duchy przyrody maję zwykle zielonkawą skórę od chlorofilu, ale te menady wyglądały jakby w ich żyłach płynęła wiśniowa cola.
Menady ubrane były w zwiewne tuniki z fioletowego i czerwonego jedwabiu. Z daleka wyglądały na zwykłe dziewczyny, można by pomyśleć że w ich włosach tkwiły liście a większość miała na głowie wianki z wawrzynu, niektóre trzymały dziwne różdżki przypominające pochodnie. Zaśmiewały się, tańczyły ze sobą, wirowały i tarzały się w trawie jak szalone. Tak naprawdę te różdżki nie były pochodniami były to poskręcane gałązki, każda z wielką szyszką na końcu a wokół niektórych owinięte były żywe żmije. Wianki też nie były wiankami, ale w wplecionymi w ich włosy małymi żmijkami. W ich głosach pobrzmiewała niemal zwierzęca dzikość, oczy miały nabiegłe krwi, wściekłe czerwone usta, skórę poznaczoną naczynkami krwionośnymi. Podczas ataku ich paznokcie zmieniały się w szpony, a zęby w wilcze kły.
Znane menady[]
- Babette
- Buffy
- Muffy
- Bambi
- Candy
- Trixie
- Agawe
Ciekawostki[]
- Ich nazwa dosłownie oznacza szalejące.
- Pomimo, że czczą Dionizosa, ten gardzi nimi.
- Mimo wszytko, gdyby ktoś zabił jedną z nich, bóg wina zesłałby na niego szaleństwo, zabił, bądź zrobiłby jedno i drugie.