Riordanopedia

Wydarzenia na Riordanopedii:

CZYTAJ WIĘCEJ

Riordanopedia
Riordanopedia
Advertisement
Riordanopedia

Percy Jackson i spiżowy smok – opowiadanie zamieszczone w książkach Archiwum herosów oraz Berle Serapisa i innych opowiadaniach.

Streszczenie[]

Życie w Obozie Herosów toczyło się swoim rytmem. Pod koniec czerwca, podekscytowani dzisiejszą bitwą o sztandar obozowicze czekali w pawilonie jadalnym. Podczas bitwy dzień wcześniej domek Hefajstosa odebrał sztandar dzieciom Aresa, dlatego dziś zapowaidała się wyjątkowa bitwa. Potomstwo boga wojny oraz dzieci Ateny (z Annabeth Chase na czele) – wraz z półbogami od Afrodyty, Dionizosa i Demeter – połączyło siły jako drużyna czerwona przeciwko domkom boga kowali, Apollina, Hermesa oraz Posejdona, drużynie niebieskiej.

Tuż przed rozpoczęciem do Percy'ego Jacksona podeszła Annabeth, mówiąc, że choć dzisiaj ich pokonają, to jeśli ten zajmie bezpieczną pozycję, nie oberwie tak mocno. Chłopak jednak chciał walczyć o zwycięstwo, więc tamta odbiegła. Wtedy do syna Posejdona podszedł Charles Beckendorf, drużynowy domku Hefajstosa. Spróbował uzmysłowić Percy'emu, że podobał się Annabeth, a gdy ten nie uwierzył, zaproponował zaproszenie jej na pokaz sztucznych ogni. Po tym obok obok przeszła Silena Beauregard, grupowa Afrodyty i obiekt uczuć Beckendorfa. Życzyła ona powodzenia „Charliemu” i odeszła, pozostawiając zdziwionego syna Hefajstosa. Percy pocieszył go, nazywając ekspertem od dziewczyn, po czym obaj odeszli do lasu, gdzie miała rozegrać się bitwa: zadaniem ich dwójki było zlokalizowanie i zdobycie nieprzyjacielskiego sztandaru.

Chłopcy przebrali się w specjalne, spiżowe zbroje, których kolor dopasowuje się do otoczenia, i ruszyli. Dostali się na terytorium wroga, nieatakowani przez nikogo, a jedynie upominanie przez driady. W końcu natknęli się na mrowisko myrmek. Mrówki znosiły do swojego domu głównie kawałki metalu: według Charlesa owady te kochają złoto. Dwójka miała już iść, gdy syn Hefajstosa zauważył myrmeki ciągnące smoczy pysk ze spiżu: pociągnął on drugiego w krzaki i zajął się obserwacją stworów. Oznajmił, że muszą je powstrzymać przed zabraniem głowy, bo to znak od Hefajstosa. Chłopak wyszedł na polanę, podczas gdy Percy został zaatakowany przez Annabeth, korzystająca z czapki-niewidki, oraz Silenę. Chase obezwładniła go i uznała za jeńca, podobnie jak wciąż przedzierającego się do głowy smoka Beckendorfa.

Charles Beckendorf Viria

Charles Beckendorf

Chłopak zaatakował jedną z mrówek, ale ta go ukąsiła, podczas gdy druga opryskała jadem. Silena i Percy chcieli uratować go, ale Annabeth powstrzymała ich, bo przybyły następne mrówki, które zabrały Charlesa. Po tym córka Ateny starała się zabrać łeb smoka, uzmysławiając, że sami nie daliby sobie rady z myrmekami, a pomoże im tylko spiżowy smok. Na jej prośbę całą trójką przenieśli łeb w oddalne miejsce. Po tym dziewczyna zaczęła pocieszać zapłakaną Silenę, twierdząc, że myrmeki nie zabijają od razu. Neguje pomysł wezwania kogoś, bo byłoby za późno, po czym wyjaśnia Percy'emu, że ocalona część należy do automatona spiżowego smoka, który, zgodnie z legendą, przed pojawieniem się sosny Thalii i magicznych granic obozu, pilnował herosów. Zniknął on jakieś piętnaście lat temu w lesie, dlatego Chase sądziła, że to jego głowa. Była przekonana, że reszta nie może być daleko stąd. Annabeth i Silena zgodziły się, że gdyby udało się uruchomić stwora, mógłby pomóc uratować ich przyjaciela, ale Percy nie był przekonany do planu złożenia i uruchomienia rozregulowanego smoka, ale został przekonany, że to jedyna nadzieja Beckendorfa i znak od Hefajstosa.

Trójka zaczęła podążać wyżłobioną wleczonym łbem smoka koleiną, aż znalazła krater, na dnie którego wystawał spiżowy kikut będący w rzeczywistości szyją smoka. Córka Afrodyty doszła do wniosku, iż sam Hefajstos musiał wydobyć automatona spod ziemi, ale na wspomnienie Charliego znowu zaczęła płakać. Herosi zepchnęli głowę do krateru, a Annabeth spróbowała połączyć elementy. Żałowała, że nie ma z nimi syna boga kowali, wtedy jednak Percy zapewnił, że gdyby ktoś miał mu przyczepić głową, wybrałby ją, co Beauregard skomentowała jako urocze. Córka Ateny zarumieniła się i, wykorzystując sztylet jako śrubokręt, kontynuowała prace. Percy pomyślał, że bitwa o sztandar już musiała się skończyć, gdy naprawiająca wstała. Nie była pewna, czy smok zadziała i czy ich nie zaatakuje, jednak wspólnie i tak go włączyli.

Stwór zaczął podnosić się, aż w końcu zniszczył środek krateru i powoli wytaszczył się. Zszokował on herosów swoim majestatycznym wyglądem i zionął ogniem, a gdy Percy skomentował to, automaton skierował wzrok na chłopaka, którego uratowała Silena. Dziewczyna przypomniała stworowi, że jego zadaniem jest pilnowanie obozu oraz dodała, że syn Hefajstosa był w niebezpieczeństwie. Smok ożywił się i trójka, z okrzykiem wojennym, poprowadziła go do krateru. Automaton wybiegł jednak na przód i zaczął atakować myrmeki, rozdeptując je i niszcząc ogniem, co pozwoliło herosom na wtargnięcie do ich domu. Z mrowiska wychodziły kolejne i kolejne mrówki, wciąż atakując smoka, ale nie zwracały one uwagi na trójkę, nawet kiedy półbogowie byli już w środku.

W pewnym momencie Percy zajrzał do jednej z komór pewnej mrówczych larw, której podłoże wysłane było różnymi metalowymi czy złotymi przedmiotami. Nie zainteresowało ich to jednak i ruszyli szukać przyjaciela, którego ostatecznie znaleźli w grocie z zapasami, często na wpół zgniłymi. Leżący tam Beckendorf próbował się podnieść, w czym zaraz pomogła mu Silena. Charles wytłumaczył się paraliżem nóg, a Annabeth zarządziła odwrót. Po drodze syn Hefajstosa zaczął mówić, co trzeba zrobić po uruchomieniu automatona. Chłopak zaczął panikować, jednak wtedy mrowisko eksplodowało, ponieważ smok psuł wszystko na swojej drodze, chcąc strząsnąć myrmeki z siebie. Herosi pobiegli pomóc nowemu przyjacielowi i podczas gdy Silena podtrzymywała Beckendorfa, Annabeth i Percy walczyli z mrówkami.

Festus RR

Spiżowy smok uwolniony przez bohaterów

Bohaterowie prawie wydostali się poza polanę, gdy smok zachwiał się. Córka Afrodyty poprosiła Charliego o pomoc, przypominając, że automaton uratował mu życie. Ten, chociaż uważał to za zbyt niebezpieczne i wciąż był słaby, dał się przekonać: poprosił trójkę, by była gotowa do ucieczki i wydał smokowi komendę. Ten odwrócił się w kierunku syna Hefajstosa, a następnie z jego pancerza skoczyła błyskawica, dzięki której pozbył się wszystkich mrówek, a po tym smok rzucił się w pogoń za uciekającymi półbogami, krzyczącymi o pomoc. Grupowy dziewiątki zaczął tłumaczyć, że automatony po kilku latach dziczeją, więc teraz trudno będzie zatrzymać ich niedawnego sojusznika. Kazał pozostałym biec dookoła pobliskiej, bardzo wysokiej skały w cellu odciągnięcia stwora, a sam odszedł. W pewnym momencie Annabeth nakazała dwójce pozostałych zatrzymać się i zaczęli walczyć, zatrzymując smoka w miejscu.

Stojący na szczycie skały Charles czekał na dogodną okazję, by skoczyć, a Percy zdecydował się ją stworzyć. Uderzył Orkanem, odcinając przeciwnikowi pazur, przez co stwór zwrócił się do niego, zamierzając go połknąć. W ostatniej chwili drugi z chłopaków skoczył na szyję smokowi, który zaczął wściekle wierzgać, jednak nie zdołał strącić tamtego z siebie: synowi Hefajstosa udało się dezaktywować automatona. Następnie ześlizgnął się z niego, a Silena pocałowała go w policzek i obejrzała jego skaleczenia, co go nieco zdziwiło. Annabeth z kolei poklepała Percy'ego po ramieniu i pochwaliła. Beckendorf powiedział, że naprawa trwałaby wiele miesięcy, a syn Posejdona uznał iż przydałby się im w walce z Kronosem. Po tym rozmowa przeszła na skarby mrowiska, jednak wszyscy zgodzili się, że trzeba to zostawić na przyszłość.

Wtedy Silena oznajmiła, że czyn Charliego jest najodważniejszym, jaki widziała. Ten zebrał się w sobie i zaprosił ją na pokaz sztucznych ogni, co ta z radością przyjęła. Po tym ruszyli w drogę powrotną, którą Percy przebył na boso z powodu kwasu mrówek na butach, wsparty na ramieniu Annabeth. Niespodziewanie dziewczyna oznajmiła, że według niej Jackson jest odważny, po czym chłopak nawiązał do pokazu sztucznych ogni. Nagle jednak z krzaków wyskoczyła trójka dzieci Ateny, które pochwaliły siostrę za złapanie chłopaków. Opowieść o smoku i mrowisku została uznana za pułapkę Chase, która z uśmiechem uznała dwójkę za swoich jeńców. Zapewniwszy, że nie zdołała zaplanować wszystkiego, zaprowadziła protestujących do więzienia. Na odchodnym zaprosiła Percy'ego na pokaz sztucznych ogni, czemu ten nie mógł dowierzyć. Beckendorf skomentował, że nigdy nie wiadomo z dziewczynami i już lepsze są rozregulowane smoki. Jackson i Charles przesiedzieli w więzieniu do końca bitwy.

Bohaterowie[]

Wspomniani[]

Advertisement