Riordanopedia

CZYTAJ WIĘCEJ

Riordanopedia
Riordanopedia
APOLLO: Wiem ja, że słoneczny bóg!

HEROSI: Wiemy, że słoneczny bóg!

APOLLO: Ma prawdziwy złoty łuk!

HEROSI: Ma prawdziwy złoty łuk!

APOLLO: Jego strzały sieją strach!

HEROSI: Jego strzały sieją strach!

APOLLO: Ach! [Apollo potyka się i ląduje na plecach]. Upadłem tyłkiem w piach!

HEROSI [Biegnący wokół niego]: Ach! On upadł tyłkiem w piach!

APOLLO: Zamierzałem, to był żart!

HEROSI: On zamierzał, to był żart!

APOLLO: [Usiłuje wstać ale znowu upada]: Au! Skręciłem boski kark!

HEROSI: Au! On skręcił boski bark!

APOLLO: [Zaczyna (dosłownie) płonąć z wściekłości]: Jak nie chcecie stracić głów...

HEROSI: Jak nie chcemy stracić głów...

APOLLO: [Płonąc jaśniej]: SKOŃCZCIE Z POWTARZANIEM SŁÓW!

HEROSI: SKOŃ... eee.
Apollo i Herosi
A zatem czy mogę zatrzymać podkoszulek? PJ: Owszem, ale ponieważ ubrania mają tu zazwyczaj zostać pociętem spalone i zakrwawione, zapewne zechcesz kupić dodatkowy w obozowym sklepiku.
—Odpowiada Percy Jackson
Drogi Panie Apollinie, z najwyższym szacunkiem informuje, ze Twój film informacyjny o Obozie Herosów nie jest ani pomocny, ani interesujący. Jest bezużyteczny i okropny! Dlatego moi kumple i ja postanowiliśmy napisać książkę, żeby umożliwić nowicjuszom spojrzenie od środka na to, jak naprawdę wygląda tu życie.
Percy Jackson; Tył okładki książki
Chiton Apollina był tak krótki, że wstrzymywałem oddech (...), modląc się, żeby Apollo się nie pochylił.
Godzina tańców! (...) Zdziera z siebie marynarkę i koszulę i zaczyna kręcić biodrami (...) Zdziera koszulę i wywija nią w powietrzu (...) Mamy imprę!
Apollo i Beefcake
– Nico. – Will pogłaskał swojego chłopaka po dłoni. – Straszysz innych obozowiczów. (...) Wszyscy słyszeliście tę irytującą piosenkę, nie?
Will i Nico
– Uuuuch, ooooch – jęknął Will. – To zapowiada się... interesująco (...)
Will
Ciii! Macie dzwoneczki? Lubicie limeryki? Chcecie poznać przyszłość ? W takim razie biegnijcie za strumyk zefira i Pięść Zeusa, do lasu, w którym znajduje się ta pradawna wyrocznia. No chodźcie. To już niedaleko... Wystarczy iść za szeptami ”
Pete o Gaju Dodony; strona 69