
Ten artykuł jest jedynie nierozbudowanym zalążkiem artykułu. Oto sekcje, które wymagają uzupełnienia lub dodania: Olimpijscy Herosi, Apollo i Boskie Próby.
Jeśli możesz, podejmij się misji rozbudowania go, aby Grover dostał puszkę.
A jeśli chodzi o łuczników – dodał duch – to mięczaki! Za moich czasów bywali nimi tylko barbarzyńcy. Prawdziwy Rzymianin rzuca się w wir walki i wypruwa wrogom flaki włócznią i mieczem, jak przystało na cywilizacyjnego człowieka! Tak robiliśmy podczas wojen punickich. Niech żyje Rzym!
— Witeliusz do Franka Zhanga; Syn Neptuna
Gajusz Witeliusz Reticulus (bardziej znany jako po prostu Witeliusz) – rzymski legatariusz, potomek Eskulapa oraz obozowy lar Piątej Kohorty. Za życia był chirurgiem [1].
Historia[]
Życiorys[]
Witeliusz był żołnierzem jednego z pierwszych Rzymskich Legionów. W czasach Juliusza Cezara należał do Piątej Kohorty, w której działał jako chirurg. Według słów samego Wetiliusza brał on także udział w wojnach punickichname="SN9"/>.
W swoje szesnaste urodziny podczas przechodzenia rytuału przejścia w wiek męski, kiedy mył się przed ubraniem dorosłej togi, wchodzącą w jej skład przepaskę biodrową ukradł mu kurczak, co miało stanowić znak, że jego przodkiem był Eskulap (rzymski odpowiednik Asklepiosa). Jego trzecie imię, Reticulus, które oznaczało bieliznę, miało mu przypominać o tym wydarzeniuname="SN9"/>. Po śmierci Witeliusz stał się larem Piątej Kohorty, do której należał za życia.
Olimpijscy Herosi[]
Syn Neptuna[]

Percy Jackson, heros, z którym rozmawiał Witeliusz
W książce po raz pierwszy poznajemy Witeliusz, gdy Hazel oprowadzała Percy'ego po Obozie Jupiter. Lar pyta się wtedyPercy'ego, czy syn Posejdona będzie należał do Piątej Kohorty i, mimo że córka Plutona odpowiedziała duchowi, że się śpieszą i nie mają czasu na rozmowę, lar powiedział Percy'emu, że do Piątej Kohorty przyjmują tylko najlepszych i wypytywal nowego obozowicza czy ten ma wszystkie zęby, czy umie walczyć oraz, czy czyści stajnie, na co Percy odpowiedział przecząco tylko na ostatnie z jego pytan. Witeliusz wspomniał później o dawniej sławie Piątej Kohorty będącej dumą Rzymu i powiedział, że były w obecnej chwili najgorszą kohortą w obozie. Hazel, która śpieszyła się do Oktawiana, poleciła larowi, aby sprawdził, jak idzie Frankowi inwentaryzacja zbrojowni. Potomek Eskulapa szybko odbiegł, a herosi w końcu udali się do augura.
Jakiś czas później lar pojawił się w zbrojowni, gdzie Frank akurat modlił się do Apollina, by ten okazał się jego ojcem. Witeliusz nie zgodził się z tym i pomimo własnej workowatej tuniki i ciągle gubionego miecza, zwrócił mu uwagę dotyczącą źle ubranej zbroi. Następnie skrytykował łuczników i powiedział, że prawdziwi Rzymianinie posługują się włócznią i mieczem. Wspomniał także, o swoim udziale w wojnach punickich, na co Frank zwrócił mu uwagę, że lar nie mógł żyć w tych czasach. Na te słowa Witeliusz w porywie wściekłości wbija mu swój widmowy miecz kilka razy w pierś, jednakże nie wyrządza to synowi Marsa żadnej krzywdy, jednak chłopak nie chcąc być nieuprzejmy, udaje, że czuje straszny ból, z czego lar nie ukrywa swojej radości. Następnie duch krytykuje twarz chłopaka jako dziecinną i opowiada mu o tym, jak został uznany przez Eskulapa, kiedy kurczak ukradł mu biodrową przepaskę od togi. Po chwili jednak Witeliusz każe mu pokazać butelki z krwią gorgony, które Frank wyłowił kilka godzin wcześniej z Małego Tybru. Wyjaśnia mu także, że przydadzą się one na jego misji oraz że ciąży na nim klątwa Argonauty, po czym szybko znika, gdy do zbrojowni weszła Reyna wraz ze swymi psami Aurumem i Argentumem, i każała mu pobiec po Percy'ego.
Witeliusz pojawił się ponownie przed spotkaniem Senatu, kiedy to rozmawiał z bohaterami o ich misji. Po pokonaniu Polybotesa i armii gigantów Witeliusz zażądał, aby Percy dołączył do Piątej Kohorty na stałe, gdyż zobaczył jego talent wojownika.
Charakter[]
Witeliusz twierdził, że nowe pokolenie rzymskich herosów musi "podskoczyć", mieć więcej bólu i cierpienia oraz być bardziej tradycyjne. Ciągle w prowadzonych rozmowach odwoływał się do dawnych wojen rzymskich i różnych incydentów z jego historii, takich jak zabójstwo Juliusza Cezara. Chciał przywrócić Piątej Kohorcie status najlepszej, w związku z czym sprawdzał każdego, kto chciał się do niej przyłączyć. Hazel opisała go jako "ekscentryka... jednego z najstarszych Lar".
Wygląd[]
Witeliusz jest Larem o fioletowej aurze. Percy opisał go jako starca z brzuchem jak piłka lekarska, krzaczastych brwiach i togą tak długą, że cały czas się o nią potykał. Przy pasie nosił miecz, który cały czas mu spadał.
Umiejętności[]
- Możliwość zaatakowania istoty nieumarłej – będąc larem, Witeliusz nie może swoim mieczem zranić żywej istoty, jednak jest w stanie zaatakować inne nieumarłe istoty, takie jak Duchy.
- Wiedza medyczna – Witeliusz był chirurgiem Piątej Kohorty, więc ma wiedzę medyczną.
- Umiejętność zdobywania wiedzy – Witeliusz ma pewien sposób zdobywania wiedzy. Wiedział o tym, że Frank ma fiolki z krwią Gorgony jeszcze zanim ten powiedział o tym komukolwiek, a także wiedział o greckich korzeniach syna Marsa. Wydaje się też, że wiedział o planie Junony na temat zjednoczenia Obozów, a także o Przepowiedni Siedmiorga.
Ciekawostki[]
- Członkowie innych kohort nazywają go Witeliuszem Rectumanusem, czyli łacińskim odpowiednikiem dosadnej i jednocześnie wulgarnej wersji słowa „oferma”.
- Jego imię pochodzi od Aulusa Vitelliusa Germanicusa Imperatora Augustusa, rzymskiego cesarza, który panował tylko osiem miesięcy i był niesławny z powodu swojej otyłości.
- Witeliusz twierdził, że żył w czasach wojen punickich i jednocześnie za czasów Juliusza Cezara, który żył przeszło sto lat później, jednak jeśli Witeliusz zginął podczas wojen punickich i stał się larem, mógł sto lat później znaleźć się w pobliżu Cezara.
- W Krwi Olimpu Frank popełnił błąd, kiedy wspomniał o Witeliuszu i nazwał go synem Eskulapa, a nie jego potomkiem.
Występowanie[]
- Syn Neptuna (powieść graficzna),
- Krew Olimpu (wspomniany),
- Tajne akta Obozu Jupiter. Dziennik rekrutki (wspomniany).