Im mniej wiesz, tym mniej potworów przyciągasz
Mama uczy mnie walki z bykami – czwarty rozdział książki Złodziej pioruna.
Streszczenie[]
Jadąc przez Long Island, Percy zastanawiał się, czy zwariował, widząc nogi Grovera. W końcu zapytał, czy on i jego mama się znają. Grover odpowiedział na to, że nigdy się nie spotkali, ale Sally wiedziała, że ten czuwał nad Percym, czyli upewniał się, że wszystko jest w porządku. Zapewnił go również, że nie udawał jego przyjaciela, ale naprawdę nim jest. Percy chciał również wiedzieć, kim jest Grover, poza tym, że jego opiekunem, ale ten uznał, iż nie jest to w tej chwili ważne. Kiedy Percy stwierdził, że ten jest w połowie osłem, Grover sprostował go jednak, twierdząc, że od pasa w dół jest kozłem, a niektórzy satyrowie roznieśliby Percy;ego na kopytach za taką obrazę. Na wzmiankę o satyrach Percy przypomniał sobie, że występowali oni w mitach pana Brunnera, na co Grover zapytał go, czy staruszki w budce z owocami albo pani Dodds byli mitem. Chłopak zwrócił uwagę na to, że przyjaciel przyznał, iż pani Dodds istniała, okazało się wtedy również, że im mniej Percy wie, tym mniej potworów przyciąga. Mgła, która miała ukryć istnienie Łaskawej, nie zadziałała jednak, bo ten zaczął sobie uświadamiać, kim jest.
Kolejne pytanie Percy'ego zbyła matka, twierdząc, że muszą go najpierw przewieźć w bezpieczne miejsce, zanim coś wyjaśnią. Okazało się, że jadą na ten obóz letni, na który ojciec chciał posłać Percy'ego, ponieważ to, że Mojry pojawiły się przed nim i przecięły nić zwiastowało czyjąś śmierć (zdaniem Grovera śmierć Percy'ego). W pewnym momencie pani Jackson ostro skręciła, wymijając jakąś postać i ignorując pytanie Percy'ego o to, kto to był, powiedziała, że są prawie na miejscu, zostało im tylko półtora kilometra.

Minotaur
Nagle w samochód, którym jechali, uderzyła błyskawica, przez co wpadł do rowu, a dach został zniszczony. Przez chwilę ku przerażeniu Percy'ego wyglądało na to, że Groverowi stała się poważna krzywda, ale gdy ryknął „Jeść”, okazało się, że jest nadzieja. Wtem chłopak dostrzegł postać wyglądającą na futbolistę, który trzymał nad głową koc. Matka kazała mu wysiadać i biec do posiadłości, której granicą była ogromna sosna, a tam wołać o pomoc. Ten jednak nie chciał zostawić ani jej, ani Grovera. Wtedy mężczyzna, który ich ścigał, przybliżył się i okazało się, że to, co Percy wziął za jego ręce trzymające koc, było tak naprawdę rogami. Pani Jackson usiłowała przekonać syna, by szedł sam, bo to jego potwór szukał, ale ten się uparł, by nie zostawić ich, więc wysiadł i zabrał ze sobą Grovera.
Wtedy zobaczył potwora w pełni wyraźnie i zrozumiał, że to był Minotaur. Sally określiła go mianem syna Pazyfae, a gdy Percy chciał wymówić jego imię, ostrzegła go, by tego nie robił, gdyż imiona mają moc. Zauważył, że ten obwąchiwał auto, a jak się dowiedział od matki, potwór miał słaby wzrok i słuch, więc kierował się węchem. Potwór uniósł auto Gabe'a, po czym cisnął nim o ziemię, aż poleciało daleko. Matka nakazała Percy'emu odskoczyć w bok, gdy Minotaur zaatakuje, a gdy ten się zdziwił, skąd ona to wszystko wiedziała, wyjawiła, że od dawna spodziewała się ataku i była samolubna, chcąc zatrzymać syna przy sobie.
Percy nie zdążył zadać kolejnego pytania, gdy Minotaur ruszył w ich stronę. Percy nie chciał opuszczać matki i Grovera, ale zrozumiał, że rozdzielenie się jest ich jedyną szansą, więc przekazał jej satyra, a sam odciągnął potwora w swoją stronę. Uskoczył przed szarżą potwora, który następnie ruszył w stronę Sally. Próbowała ona go odciągnąć od Grovera, a także kazała Percy'emu biec, bo ona nie da rady dalej, ale ten stał, skamieniały z przerażenia. Sally nie udało się uciec przed potworem, który ją schwytał. Po raz ostatni kazała synowi uciekać, a wtedy Minotaur zacisnął palce na jej szyi, co sprawiło, że kobieta rozpłynęła się w światło i znikła.
To rozwścieczyło Percy'ego tak, że ściągnął swoją czerwoną kurtkę i przyciągnął nią uwagę bykołaka. Nie zdołał uskoczyć przed Minotaurem, więc, sam nie wiedząc, jak tego dokonał, skoczył mu na kark. Potwór usiłował zrzucić Percy'ego, ale temu po chwili udało się złamać jeden z jego rogów. Wtedy Minotaur wyrzucił Percy'ego w powietrze, a ten wbił róg w bok potwora, dokładnie poniżej żeber. To sprawiło, że Minotaur rozsypał się w proch i zniknął. Percy, zmęczony i zrozpaczony, uświadomił sobie, że Grover nadal potrzebuje jego pomocy, więc uniósł go i powlókł się w stronę farmy.
Zapamiętał jeszcze, jak upadł na werandzie domu i dostrzegł twarze brodatego mężczyzny i ładnej, jasnowłosej dziewczyny. Dziewczyna stwierdziła, że „to musi być on”, a mężczyzna uciszył ją i polecił wnieść chłopca do środka.
Bohaterowie[]
- Percy Jackson (narrator; debiut),
- Grover Underwood,
- Sally Jackson,
- Minotaur (debiut),
- Chejron,
- Annabeth Chase (debiut).